Prywatnie

Osowa to moja mała ojczyzna. Miejsce, w którym czuję się najlepiej, któremu poświęcam moją uwagę, a na jego sprawy przeznaczam dużą część swojego czasu.

Od blisko 30 lat jestem mieszkańcem tej gdańskiej dzielnicy. Tu się wychowałem, spędziłem dzieciństwo, tutaj zaczęła się moja edukacja. Uczęszczałem do Szkoły Podstawowej nr 81 oraz Gimnazjum nr 33, gdzie funkcję dyrektora pełniła moja babcia – Urszula Szarmach – pierwsza laureatka tytułu Osowianina Roku 2002, a pedagogiem była moja mama – Małgorzata.

Również tutaj w 2004 roku poznaliśmy się z Agnieszką, która od sześciu lat jest moją żoną. Dwa lata temu na świat przyszła nasza córeczka Agatka – od urodzenia osowianka.

W Osowej mieszka prawie cała nasza najbliższa rodzina, przyjaciele oraz wielu znajomych. Z większością znamy się od czasów szkolnych. Wielu osowian poznałem również podczas wspólnych działań na rzecz lokalnej społeczności: przy rodzinnej parafii pw. Chrystusa Zbawiciela oraz podczas blisko 12-letniej pracy w Radzie Dzielnicy (dawniej Osiedla) Osowa.

Moją wielką pasją jest sport. Szczególnie mocno angażuję się w sporty zespołowe, zwłaszcza piłkę nożną – nie tylko jako kibic, jak również czynnie, na boisku. Uwielbiam również jazdę na rowerze i pływanie, a od dwóch lat także bieganie i sporty siłowe. O poranku możecie najczęściej spotkać mnie w osowskim klubie fitness, a wieczorem podczas przebieżki ulicami Osowej.

Pasjonuje mnie literatura biograficzna, wciąga dobry kryminał; lubię kinematografię, szczególnie polską i europejską.